Liczba gości w ciągu ostatniego roku

KOLOROWE PTASIE MLECZKO

www.e-ksiazkakucharska.pl

Bardzo puszyste, rozpływające się wręcz w ustach...takie właśnie jest KOLOROWE PTASIE MLECZKO. Niesamowita 'radocha' dla dzieci, i nie tylko :) Świetne na przyjęcie w gronie rodziny. Są leciutkie niczym chmurka i tak bajecznie kolorowe. Do przygotowania tego ptasiego mleczka potrzebną nam będą różne galaretki - ja przygotowywałam z galaretek Winiary - pianki wyszły idealne. Polecam!

Uwaga! Te pianki szybko znikają z talerzy :)



Liczba porcji : "góra" ptasiego mleczka

SKŁADNIKI:
  • 2 puszki mleka skondensowanego niesłodzonego (po ok. 530g każda)
  • 2 opakowania galaretki truskawkowej Winiary
  • 1 opakowanie galaretki agrestowej Winiary
  • 1 opakowanie galaretki np. jagodowej Winiary
dodatkowo:
  • kwadratowa lub prostokątna forma (tak, aby każda wylana warstwa pianki miała około 1cm wysokości) - ja użyłam tortownicy o średnicy ok. 20cm - ma zdejmowane obrzeże, co znacznie ułatwia krojenie i wyjmowanie ptasiego mleczka (nieforemne okrawki od razu synek zjadł)
  • Ostry  nóż 
Naczynie powinno mieć przynajmniej 4,5cm wysokości.

www.e-ksiazkakucharska.pl
PRZYGOTOWANIE:

Krok 1.
Przygotowujemy galaretki : 
galaretki agrestową, jagodową i jedną truskawkową rozpuszczamy w 1/2 szklanki wrzącej wody (każdą oddzielnie). Drugą, pozostałą galaretkę truskawkową rozpuszczamy w 1 szklance wrzącej wody. Wszystkie galaretki odstawiamy do wystudzenia.

Krok 2.
Dobrze schłodzone mleko dzielimy na 3 części. Pierwszą część ubijamy mikserem (końcówkami do piany), powoli i cienką stróżką dolewamy wystudzoną galaretkę agrestową, chwilę miksujemy - do połączenia składników, powstałą masę wylewamy do uprzednio przygotowanej formy (niczym jej nie smarujemy, ani nie posypujemy), wstawiamy do lodówki. W między czasie, tak samo przygotowujemy kolejne warstwy, kolejno z galaretką truskawkową i jagodową.

Krok 3.
Na koniec, na wierzch wylewamy wystudzoną galaretkę truskawkową i odstawiamy znowu do lodówki do całkowitego stężenia.

Krok 4.
Idealnie ścięte ptasie mleczko wyjmujemy z lodówki. Przygotowujemy naczynie z gorącą wodą (będziemy w niej ogrzewać nóż - ułatwi to krojenie pianki.
Jeżeli mamy naczynie bez zdejmowanego obrzeża, pierwsze kilka pianek pewnie trudno będzie wyjąć - ale to nic, jeżeli nie wyjdą zbyt piękne, to można od razu je zjeść :)

Ogrzanym nożem kroimy piankę w kwadraciki o boku ok. 2cm, wyjmujemy i odkładamy na przygotowany talerz. 

*Jeżeli nie ma potrzeby, to nie musimy od razu wszystkiego pokroić. Odstawiamy resztę do lodówki i tak przechowujemy do 2 dni.
*Dla ambitnych : pokrojone ptasie mleczko możemy obtoczyć dodatkowo w czekoladzie - wystarczy rozpuścić w kąpieli wodnej dwie tabliczki mlecznej lub gorzkiej czekolady, wystudzić i w niej namaczać pianki.

Smacznego :)


www.e-ksiazkakucharska.pl

www.e-ksizkakucharska.pl


  Rozpocznij owocowy sezon z galaretkami WINIARY!

3 komentarze:

  1. A mam pytanie;) czy te warstwy jak bedziemy wlewac jedna na druga to sie nie polacza ??? Chodzi mi czy sie nie pomieszaja razem ??? Czy dopiero trzeba wlewac kolejna warstwe po wystudzeniu tej pierwszej ? Ah ja noga jestem jezeli chodzi o takie sprawy a tak smacznie to wyglada , ze zrobilabym mojej pocieszce ;) a by sie ucieszyla po przyjsciu z przedszkola ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,
      galaretki muszą być wystudzone, dopiero wtedy miksujemy je z zimnym mlekiem skondensowanym.
      Pani Dorotko, ja wylewałam warstwy (jedna na drugą) w odstępach około 5 minutowych i wszystko wyszło ok. Pianka jest dosyć gęsta i to nie pozwala, aby poszczególne masy "przeszły się" na wzajem. Ptasie mleczko robiłam również z mleka skondensowanego słodzonego i również wyszło super - tylko o wiele słodsze :)
      Na koniec całość musi dobrze schłodzić się w lodówce - najlepsze jest na drugi dzień. Życzę powodzenia, smacznego i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Anonimowy20 lutego

    Witam mi całość wyszła bardzo blada poza ty wszystko ok. Polecam

    OdpowiedzUsuń

Ebook

Przetwory domowe i inne wyroby tradycyjne

Grill i posiłki na świeżym powietrzu

CO NA OBIAD

Copyright © 2016 MOJA KSIĄŻKA KUCHARSKA , Blogger